Olej rzepakowy nierafinowany. Do czego go wykorzystać?

Olej rzepakowy nierafinowany w kuchni? Super pomysł

A dlaczego właśnie nierafinowany? Bo tylko ten zawiera kwasy tłuszczowe Omega 6 i 3 w idealnej proporcji. I jedno jest absolutnie pewne: być może olej rzepakowy rafinowany jest nam potrzebny do smażenia, bo to wygoda, przyzwyczajenie, dobra temperatura dymienia… Owszem. Ale o kwasach Omega… możemy zapomnieć. W podwyższonej temperaturze naturalna struktura cis nienasyconych kwasów tłuszczowych zamienia się w trans. A o szkodliwości tłuszczy trans wiemy coraz więcej – na pewno to, że trzeba ich unikać.

Olej rzepakowy nierafinowany – przepisy i zastosowanie

Nie bójmy się wykorzystywać tłoczonego na zimno i nierafinowanego oleju rzepakowego w kuchni do potraw na zimno. Smażenie zostawmy olejowy kokosowemu 🙂 A co można wyczarować w towarzystwie oleju rzepakowego nierafinowanego? Mnóstwo dań!

Surówki i sałatki z olejem rzepakowym nierafinowanym

Wiadomo, że tłuszcze są doskonałym środkiem transportu dla witamin, a przy tym ułatwiają ich przyswajanie. Surówka, np. z kiszonej kapusty nie da nam tylu korzyści, jeżeli w jej składzie nie będzie oleju. My – zarówno do sałatek, jak i surówek – polecamy olej rzepakowy, głównie ze względu na idealną proporcję występujących w nim kwasów Omega 6 i 3. Co istotne, olej rzepakowy zawiera 10 razy więcej kwasów Omega 3 niż popularna oliwa z oliwek. Właśnie dlatego nazywanie go „oliwą Północy” nie wydaje się być przypadkowe i na wyrost.

Pasty warzywne z olejem rzepakowym nierafinowanym

Pasty do smarowania pieczywa, przygotowane na bazie nasion roślin strączkowych (ciecierzyca, soczewica itp.) dzięki dodatkowi w postaci oleju rzepakowego wspaniale smakują, a przy tym dostarczają niezbędnych nam składników.

Olej rzepakowy do zup i wywarów

Wywar warzywny bądź zupę zalecamy (już na talerzu, tuż przed spożyciem) zasilić dosłownie kilkoma kroplami oleju rzepakowego. Nie zmieni to smaku potrawy, a stanie się idealnym wsparciem w przyswojeniu wartości odżywczych i witamin.

Olej rzepakowy nierafinowany do pielęgnacji? A dlaczego nie?

Paradoksalnie, aby skórę nawilżyć – potrzebujemy tłuszczy, aby zatrzymać utratę wody z komórek. Wmasowanie w skórę twarzy odrobiny oleju rzepakowego odżywi i uelastyczni skórę suchą i zmęczoną, a tę z tendencją do łuszczenia się – wygładzi. Jesteście wielbicielkami domowego spa? To doskonale! Nierafinowany olej rzepakowy z dodatkiem mielonej kawy, brązowego cukru bądź gruboziarnistej soli to gotowy i w pełni naturalny peeling. Po zabiegu takim specyfikiem skóra będzie odżywiona, nawilżona i wygładzona. Polecamy!

Olej rzepakowy nierafinowany to gwarancja pięknego wyglądu

Dlaczego? Ponieważ zawiera witaminę E, zwaną „witaminą młodości”. Witamina E to naturalny antyoksydant, który zwalcza wolne rodniki, a także uelastycznia skórę i poprawia jej kondycję. Czyli: warto! To samo dotyczy włosów i paznokci – maseczki z olejem rzepakowym je wzmocnią, zregenerują i odżywią.

Czy nadal ktoś uważa, że nie ma różnicy pomiędzy olejem rzepakowym nierafinowanym i rafinowanym?